Home / MotoGP / GP Australii: Johann Zarco w końcu wygrywa wyścig w MotoGP!

GP Australii: Johann Zarco w końcu wygrywa wyścig w MotoGP!

119 wyścigów, 19 podiów (w tym 11 drugich miejsc), 12 najszybszych okrążeń i 8 pole position. Do dzisiaj w statystykach Johanna Zarco w klasie MotoGP brakowało tylko zwycięstwa. Po raz pierwszy od GP Walencji w klasie Moto2, w 2016 roku Johann Zarco zrobił dziś backflipa po zakończeniu wyścigu, po tym jak na ostatnim okrążeniu wyprzedził Jorge Martina (Pramac Ducati) i przeciął linię mety jako pierwszy. Drugie miejsce zajął Pecco Bagnaia (Ducati), który świetnie wykorzystał zamieszanie na ostatnich dwóch okrążeniach, by awansować z piątego, na drugie miejsce. Pierwsze podium w MotoGP zdobył Fabio Di Giannantonio (Gresini Ducati), któremu taki rezultat powinien znacznie pomóc w walce o pozostanie w klasie królewskiej na kolejny sezon.

Pierwsze trzy pozycje w pierwszym zakręcie wyglądały dokładnie tak samo, jak na polach startowych, Martin przed Binderem (KTM) i Bagnaią. Świetny start zaliczył Australijczyk, Jack Miller (KTM), który z ósmego pola awansował na czwartą pozycję, a pod koniec okrążenia wyprzedził też #1, dzięki czemu pierwsze kółko ukończył na 3. miejscu. Fatalny start zaliczył Fabio Quartararo (Yamaha), który spadł na ostatnie miejsce. Od razu sporą przewagę nad resztą stawki wyrobili sobie Jorge Martin i Brad Binder, którzy na końcu drugiego okrążenia mieli już 1,5s przewagi nad trzecim Bagnaią.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Dobry początek wyścigu miał też Fabio Di Giannantonio, który na trzecim okrążeniu wyprzedził Pecco w drugim zakręcie. Marc Marquez (Honda) walczył tymczasem z Johannem Zarco i Aleixem Espargaro (Aprilia) o miejsca 5 i 6. Po ośmiu okrążeniach przewaga Martina nad Binderem wynosiła już 2,3s, Binder jechał o sekundę przed Di Giannantonio, a Diggia miał 1,5s przewagi nad Bagnaią. Upadki w zakręcie Millera (czwarty zakręt) zaliczyli zawodnicy z Majorki – Joan Mir (Honda) i Augusto Fernandez (GasGas Tech3), po których obaj wycofali się z wyścigu.

Na początku 19. okrążenia Fabio Di Giannantonio wyprzedził na hamowaniu do pierwszego zakrętu Brada Bindera. Po tym manewrze miał 3,4s straty do Martina, i około 1s przewagi nad Bagnaią i Johannem Zarco. Na pięć kółek do mety w tym samym miejscu Johann Zarco wyprzedził Pecco, dzięki czemu awansował na 4. miejsce. Na następnym okrążeniu Brad Binder z powrotem znalazł się na drugim miejscu, po manewrze w zakręcie Millera.

Ostatnie trzy okrążenia należały już jednak do Johanna Zarco. Francuz na hamowaniu do zakrętu Doohana (jedynka) wyprzedził jadącego na trzecim miejscu Diggię. Na następnym, przedostatnim kółku #5 skutecznie zaatakował Brada Bindera w czwórce. Na 20 zakrętów do mety sytuacja wyglądała mniej więcej tak: Martin z sekundą przewagi nad Zarco, Di Giannantonio, Bagnaią i Binderem. Walczący z zużytą, miękką tylną oponą Jorge Martin stracił aż połowę ze swojej przewagi na wyjściu na prostą, co umożliwiło jego koledze z zespołu atak już w zakręcie Millera. #5 agresywnie lecz czysto zaatakował Martinatora, a na jego manewrze skorzystali też Pecco i Diggia. Na wyjściu na ostatnią prostą Martin stracił jeszcze pozycję na rzecz Bindera. Po raz drugi z rzędu #89 przegrał wyścig, w którym prowadził z trzy-sekundową przewagą. Jego strata do Bagnai w klasyfikacji mistrzostw wynosi 27 punktów.

Wyniki GP Australii
POS RIDER NAT TEAM TIME/DIFF
1 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP23) 40m 39.446s
2 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP23) +0.201s
3 Fabio Di Giannantonio ITA Gresini Ducati (GP22) +0.477s
4 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +0.816s
5 Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP23) +1.008s
6 Marco Bezzecchi ITA Mooney VR46 Ducati (GP22) +8.827s
7 Jack Miller AUS Red Bull KTM (RC16) +9.283s
8 Aleix Espargaro SPA Aprilia Racing (RS-GP23) +9.387s
9 Alex Marquez SPA Gresini Ducati (GP22) +9.696s
10 Enea Bastianini ITA Ducati Lenovo (GP23) +12.523s
11 Maverick Viñales SPA Aprilia Racing (RS-GP23) +13.992s
12 Luca Marini ITA Mooney VR46 Ducati (GP22) +17.078s
13 Miguel Oliveira POR RNF Aprilia (RS-GP22) +19.443s
14 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +20.949s
15 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) +21.118s
16 Raul Fernandez SPA RNF Aprilia (RS-GP22) +32.538s
17 Franco Morbidelli ITA Monster Yamaha (YZR-M1) +37.663s
18 Pol Espargaro SPA Tech3 GASGAS (RC16) +37.668s
19 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +37.758s
Augusto Fernandez SPA Tech3 GASGAS (RC16)* DNF
Joan Mir SPA Repsol Honda (RC213V) DNF

Źródło: crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Maciej Marcinkowski

2007 | kontakt: [email protected]

komentarze 42

  1. Warto było nie pospać
    Bagnaia jak widać było od dawna dojrzał, potrafi zadbać o opony i nie napalać się choć łatwiej o to mając naszybszy sprzęt w stawce.
    Nie wiem kto zaakceptował ten miękki tył u Martina.
    Zarco w końcu :-) lubiłem go zawsze, sympatyczny taki no i ocierał się wielokrotnie, należało mu się podobnie jak DiGi podium

    • Miękki tył byłby idealnym wyborem gdyby spadł deszcz. To, że Marquez zaryzykował jest raczej oczywiste, Martin ryzykować nie musiał, ale nie wiemy na ile pewny deszcz był jego zespół.

  2. Chyba Ci co mieli miękki tył liczyli na deszcz ale się przeliczyli, oj jutro w sprincie będzie ogień 🔥 🔥 🔥 🔥 , już się nie mogę doczekać, no chyba że pogoda da o sobie znać

  3. Chyba było błędem podpisanie Marca Marqueza w Gresisni. Pewnie zmienią zdanie jeszcze

    • Wiem, że trollujesz, ale tak czy inaczej Ci odpowiem. Myślę, że MM93 spokojnie doszusuje do czołówki w 2024, śmiem nawet twierdzić, że będzie jednym z kandydatów do tytułu. I nie jestem w tej opinii odosobniony.

  4. Ciekaw jestem kogo to decyzja z tą oponą u Martina, szkoda… przegrywa tytuł, który powinien łatwo wygrać patrząc na rywala z jakim się mierzy. DiGia w końcu na miarę potencjału, zasługuje na miejsce w MotoGP, oby został i jechał tak jak ostatnie kilka GP.

  5. Leży Mir! dziwnie słyszeć to co wyścig od roku

  6. Niemal siedem lat na to czekałem, myślałem, że się nie doczekam, a tu taka niespodzianka!! :-)))

  7. Ostatnie dwa okrążenia przed metą głównego wyścigu MotoGP o GP Australii były świetne. Mnóstwo zaciętej, ale sportowej walki fair play. Wilkie brawa dla Johana Zarco za wywalczenie pierwszego upragnionego zwycięstwa. W karierze w klasie MotoGP. Wielkie brawa dla Dogii za świetne tempo wyścigowe, co przełożyło się na wywalczenie pierwszego i w pełni zasłużonego podium w karierze w klasie MotoGP. Martin obrał zbyt optymistyczną strategię zakładając miękką opone na tył i przeliczył się na tym, gdyż miękka opona bardzo mocno zużyła się na leniwych krawędziach. Co pozbawilo go pewnego zwycięstwa. Francesco Bagnaia umiejętnie zarządzał zużyciem opon, co się bardzo opłaciło i pozwoliło mu to wywalczyć bardzo cenne podium. Bardzo cenne w kwestii walki o drugi Tytuł Mistrzowski w karierze Pecco w MotoGP

  8. Una vuelta :) Brawo dla Zarco, bardzo się cieszę, że w końcu wygrał. Szkoda, że Digia obudził się jak już stracił kontrakt.

  9. Cieszę się, że Johann w końcu wygrał Grand Prix w klasie królewskiej. :)

  10. Gratulacje dla Zarco. Należało mu się jak nikomu innemu. Świetny wyścig Pecco, bardzo mądrze. DiGia genialny dziś także był. Martin? Robi wszystko, aby nie wygrać mistrzostwa. Dwa wielbłądy z rzędu. Ależ jutro będzie ogień.

  11. Nareszcie Zarco ,który prawie zawsze miał bardzo dobre drugie połowy wyścigów jest szcześliwy. 120 startów i jest back flip. Super. Pecco pojechał jak stary wyjadacz, wykorzystując bezlitośnie błędy konkurencji, a zwłaszcza Martina. Marquez jako i tak najlepsza Honda w końcówce objechany przez Fabio . Di Gia rewelacja. Walczy jak lew. Szkoda jakby faktycznie musiał odejść z MotoGP. I po raz kolejny ktoś jest wyautowany przez Lucę bez żadnych konsekwencji dla sprawcy.

  12. oglądałem wyścig z francuskim komentarzem, praktycznie nic nie rozumiałem, ale słuchając komentarza na ostatnim okrążeniu miałem ciarki :):):) jak Martin i Binder „przegrali” ten wyścig to sami tylko wiedzą :):):) niewątpliwie najważniejsze dziś był dobór i zarządzanie oponami, świetnie było to widać gdy kawałki gumy odpadały z tylnej gumy Bindera , gdy wyprzedzał go DiGia :) MM stoczył widowiskowe pojedynki z Zarco czy #41, ale skończył gumy i przyjechał ładnych kilka sekund za czołówką, dość agresywny początek wyścigu, później nuuuuuudy :(:(:( (dbanie o opony) i PETARDA !!!!!!!! na ostatnich dwóch kółkach :):):):) VIVE LA ZARCO w końcu !:)!:)!:)!:) drugi z rzędu kapitalny występ DiGIA :):):) nie popisał się w domu #43, ale on ostatnio w ogóle przeżywa gorszy okres :(:(:( zobaczymy co jutro w sprincie :):):)

  13. DucatiGP tyle w temacie

  14. Takie pytanie do tych co interesują się tymi wyścigami od wielu lat – czy 10, 20 czy może nawet 30 lat temu zawodnicy w wywiadach też podkreślali to o czym mówi się w obecnych czasach, a mianowicie „gospodarka, zarządzanie, oszczędanie opon”? Dawniej też na ten temat było tyle rozmów?

  15. Od kiedy przeszli na czterosuwy, ilość mocy i sposób jej oddawania zwiększa problem

  16. Wayne Rainey, Michael Doohan, Valentino Rossi , Mark Marquez, Seryjni mistrzowie rozdzielani przez pojedynczych mistrzów jak Alex Crivill ,Casey Stoner , Fabio Qartararrro i inni.. Nie zmieniło się nic od dziesięcioleci. Od kiedy niemożliwym się stały starty w dwóch klasach tego samego zawodnika. Od kiedy profesionalizm wyśrubowano na granice wytrzymałości organizmu zawodnika. Loris Capirozzi kiedyś zemdlał w boksie po wyścigu. Bagnaya nie był w stanie samodzielnie zejść z motocykla na mecie. To trwa od jakiś trzydziestu lat może dłużej. W końcu skończy się to sztucznymi regulacjami ,przepisami i regulaminami i będzie to koniec GP. Kibice przejdą do superbików i wyścigów na wyspie Man bo będzie to zwyczajnie ciekawsze.

    • myślę, że to co piszesz występuje w zdecydowanej większości dyscyplin sportowych :) wielu trenerów twierdzi, że jeżeli po biegu, walce, meczu itp. możesz jeszcze chodzić to … nie dałeś z siebie wszystkiego :) ot i tak skonstruowany jest człowiek, szczególnie teraz kiedy za wyczynem sportowym idą tak wielkie pieniądze :) prawda jest jednak taka, że mistrzów w ciągu 30 lat wymieniłeś czterech, a zawodników, którzy poświęcili zdrowie (np. maksymalna utrata wagi, aby zwiększyć osiągi moto), a nawet życie, były dziesiątki, może nawet setki tysięcy na świecie :( ale z drugiej strony jeśli człowiek nie chciałby być lepszym od drugiego człowieka, nie osiągnęlibyśmy takiego rozwoju- postępu :) Fulll gas !!!!

    • Kibice nigdzie nie przejdą- niebawem zakaz pojazdów spalinowych a potem zapewne i takich wyścigów (u nas tłum sam tego chce…)

    • Porównanie Stonera do Quartararo chyba nie na miejscu. CS wygrał 38 wyścigów a FQ może 8,9 także nie ma co porównywać

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
171 zapytań w 2,142 sek