MotoGP ma mieć w kolejnych latach znacząco rozszerzony kalendarz. Ogłoszono właśnie, że już w 2023 roku ma się odbyć wyścig o GP Kazachstanu! To zupełnie nowa runda w kalendarzu mistrzostw świata, i kontynuacja ekspansji serii grand prix na wschód.
Umowa została podpisana na pięć lat, począwszy od 2023 roku. Wyścigi mają się odbywać na torze Sokol Circuit w największym mieście Kazachstanu, Ałmatach. Na razie nie wiemy jak będzie wyglądała finalna wersja kalendarza, ale ma się on rozpocząć 26 marca wyjątkowo w Portugalii.
Świetna wiadomość, oby tylko nie było jak z Finlandią i mnóstwem innych nowych rund, które nie wypaliły.
Nie przekonuje mnie tylko trochę nitka toru, przypomina mi troszeczkę Austin (a zatem nudnawy tor) z tą bardzo długą prostą i bardzo krętą sekcją toru, w której nie da się zbytnio wyprzedzać. Obym się mylił i oby wszystko wypaliło!
Wygląda troche jak mieszanka Losail, Ricardo Tormo i Circuit de Barcelona-Catalunya. Jak dla mnie bomba.
Każdy kraj może coś organizować , a Polska stoi w miejscu w tym temacie. Smutne ale prawdziwe. Swoją drogą ten tor mi się podoba👍
Odnośnie Polski to wiecie, że szykuje się ostateczny rozbiór? I trzeba przekonać społeczeństwo, przede wszystkim uświadomić młodych i seniorów co się dzieje??!!!
Szkoda, że raczej nie wchodzi kosztem jakiejkolwiek rundy w Hiszpanii…
Z tego co wiadomo, to tory hiszpańskie zgodziły się, by być w kalendarzu co 2 lata (czyli np. w jednym sezonie Barcelona i Aragonia, w drugim Jerez i Walencja). Nie wiem tylko czy zgodziły się na to wszystkie tory, czy tylko Barcelona, Aragonia i Walencja.
To chyba konieczność, patrząc na ostatnie słabe frekwencje na wyścigach w Hiszpanii i ze względu na limit 22 torów ustalony z zespołami (a przecież w jakiejś perspektywie jest mowa o rundzie w Arabii Saudyjskiej i Indiach, gdzieś tam się przewijają pogłoski o Węgrzech czy Brazylii). Więc nie jest źle :)
Mi ten tor mocno się kojarzy z Bahrajnem. Walencji też można się doszukać. Ogólnie to nie sądziłem że Kazachstanowi uda się ściągnąć Motogp do siebie zwłaszcza, że na początku tego roku było tam mocno nieciekawie.
No miały być rotacje, ale w nich też miała uczestniczyć Portugalia. Każdy kraj powinien mieć limit dwóch wyścigów w sezonie.
W archiwum strony nawet jest nieco informacji o tym ;)
„Tor w Walencji będzie obecny w kalendarzu MotoGP przynajmniej do 2026 roku – przedłużono właśnie umowę z Dorną na kolejnych pięć sezonów, z tym, że wyścig na tym torze nie musi odbywać się corocznie. W kontrakcie mowa jest o „przynajmniej trzech” rundach w trakcie pięciu sezonów”
Z drugiej strony Ezpeleta słowa nie dotrzymał…
„Carmelo Ezpeleta zapewnia, że od 2022 roku pojawią się rotacje wyścigów. Walencja jest pierwszym i jedynym do tej pory obiektem z taka umową”
Otóż to, więc póki nic potwierdzonego w kalendarzach, to nie możemy być pewni jak to będzie wyglądać :)
Katar 2.0
Z jedną trybuną dla kibiców, rekordów frekwencji bić nie będą.
Powód dołączenia tego toru do kalendarza raczej jest jasny.
czyli jaki?
Pewna kasa za organizację wyścigu, która będzie wpływać co roku do Dorny, bez oglądania się na liczbę kibiców na torze.
tzn tak liczba kibiców na torze nie jest ważna znacznie ważniejsze jest to ile widzów siądzie przed telewizorami a runda w Kazachstanie przełoży się na zainteresowanie MotoGP w tym kraju, a przez to na zwiększenie widowni, ale najważniejsze jest aby do MGP dołączyły najbardziej ludne kraje tzn Indie i Chiny
Tylko czy pojawienie się raz do roku MotoGp w kraju, który ani nie jest jakoś znany w motorsporcie, ani nie posiada „kultury” motocyklowej jak np. w Azji poł-wschodniej, wpłynie za długoterminowe zainteresowanie tym sportem?
Jak mówiło się od kilku lat o wchodzeniu MotoGp na inne rynki to najczęściej była mowa o Azji czy Ameryce Południowej, nikt chyba nie myślał o Kazachstanie.
W tym przypadku, to mamy jak dla mnie, wypadkową gotowego już Tilkedromu, więc ludzie zapomną o Finlandii, oraz chęć władz kraju do wyłożenia kasy żeby się pokazać i Dorna postanowiła z tego skorzystać.
Moim zdaniem jak najbardziej ma sens tylko że może się mylę bo przede wszystkim zależy to od tego jak to zostanie wypromowane w Kazachstanie jeśli będzię to organizowane z „bardzo duża pompą” i będzie i dla mediów w Kazachstanie będzie to wydarzenie sportowe nr 1 (z tego co kojarzę to nie będą organizowali nic większego niż GP Kazachstanu to zainteresowanie urośnie w znaczący sposób, inaczej to będzie to też dobre rozwiązanie tyle że na wyniki trzeba będzie poczekać jakieś 10 lat
MotoGp być może będzie tam zauważalne/ważne do czasu wejścia F1, a ten tor zbudowany jest też z myślą o F1.
Według mnie, to jest to po prostu powtórka z Kataru.
Państwo chce się pokazać, więc wydaje kasę na promocję – w tym wypadku motorsport i nie ma to wpływu na rozwój popularności danej dyscypliny.
GP Kataru nie przełożyło się zwiększenie liczby zawodników, sponsorów czy widzów MotoGp z tamtego regionu świata, ale zawsze płacą na czas, więc zostają w kalendarzu.
Tu będzie tak samo.
Powtórzę to, co mówił jeden z przedmówców. Mam nadzieję, że w tym wyścigiem nie będzie takiej klapy, jak w przypadku Finlandii. Natomiast patrząc na to, że Kazachstan wybudował tor na miarę organizacji MotoGP, to aż przykro się robi, że w Polsce jak nie było porządnego toru (nie liczę tego w Poznaniu), tak nie ma i nie będzie…
Lepiej wybudować 50000000000 orlików . Taki mamy klimat