Największy pechowiec tego sezonu — Jorge Lorenzo, który w piątkowych treningach przed Grand Prix Katalonii jadąc z prędkością 130km/h uległ poważnemu wypadkowi, może już opuścić szpital.
Młody zawodnik do zdrowia wracał w Instytucie Dexeus w BarceNajwiększy pechowiec tego sezonu — Jorge Lorenzo, który w piątkowych treningach przed Grand Prix Katalonii jadąc z prędkością 130km/h uległ poważnemu wypadkowi, może już opuścić szpital.
Młody zawodnik do zdrowia wracał w Instytucie Dexeus w Barcelonie. Najgroźniejsze obrażenia jakich doznał Jorge to wstrząs mózgu i stłuczona ręka.
Doktor Xavier Mir, który opiekuje się 21-latkiem, w niedzielę powiedział: ” Po całodobowej obserwacji jesteśmy w stanie powiedzieć, że uraz głowy, któremu Jorge uległ w piątek poprawia się bez żadnych dalszych komplikacji. Musimy teraz zbadać jego wzrok, dlatego przetransportowaliśmy Jorge do innej części szpitala. Co do drugiego obrażenia — stwierdziliśmy, że na czwartym palcu brakuje dwa centymetry skóry. Dlatego właśnie, w poniedziałek rano dokonamy jej przeszczepu.”
Tak też się stało. Podczas gdy inni zawodnicy MotoGP brali udział w testach na torze Montmelo, Jorge Lorenzo przechodził w szpitalu w Barcelonie operację przeszczepu skóry. Okazało się jednak, że Hiszpanowi brakuje skóry nie tylko na czwartym palcu, ale i na piątym. Skórę pobrano z prawego przegubu Jorge. Wygojenie tych ran nie powinno trwać zbyt długo.
Z kolei końcowe badania głowy potwierdziły, że Lorenzo w pełni wyzdrowiał z wstrząsu mózgu, choć nadal nie jest w stanie przypomnieć sobie ostatnich chwil przed wypadkiem na torze Montmelo.
Yamaha nie potwierdziła jeszcze czy Jorge weźmie udział w najbliższej rundzie GP w Wielkiej Brytanii. Wszystko jednak wskazuje na to, że tak.