Nakano debiutuje na Aprilii, Simoncelli w nagrode testuje RSV-4

Początkiem tygodnia na torze Valencia wszystkie zespoły fabryczne należące do rodziny Aprilii testowały swoje przyszłoroczne motocykle. Największe zainteresowanie wzbudzało oczywiście pierwsze pojawienie się na nowym RSV-4 Shinyi Nakano oraz gościnniePoczątkiem tygodnia na torze Valencia wszystkie zespoły fabryczne należące do rodziny Aprilii testowały swoje przyszłoroczne motocykle. Największe zainteresowanie wzbudzało oczywiście pierwsze pojawienie się na nowym RSV-4 Shinyi Nakano oraz gościnnie dosiadającego Superbike’a, Marco Simoncellego.

Japończyk przez dwa dni pobytu na torze wykonał łączną ilość 141 okrążeń. Pierwszego dnia „wiecznie młody” Shinya uzyskał czas 1’36.4s, a drugiego zatrzymał stoper o ponad sekundę wcześniej i zakończył treningi z najlepszym czasem 1’35.3s. Dla porównania podczas tegorocznej rundy WSBK na hiszpańskim torze najlepszy czas w czasie wyścigu uzyskał Noriyuki Haga i wynosił on 1’35.131s. Porównując te wyniki można wysnuć wniosek, że fabryka z Noale nie próżnuje i już od pierwszej rundy sezonu 2009 chce stanąć do rywalizacji z wielkimi jak równorzędny partner.

Swój debiut Nakano komentował następująco: ”Celem testu było zapoznanie się z motocyklem. Na początku było to nieco trudne, ponieważ charakter RSV-4 jest zgoła inny od tego, do którego przyzwyczajony byłem w MotoGP. Po dużej ilości okrążeń zacząłem czuć komfort w stosunku do pracy motocykla i znaleźliśmy z zespołem kierunek w którym podążymy z naszymi pracami.

Nadal jest wiele do zrobienia jeśli chodzi o elektronikę i hamowanie silnikiem, ale jestem zadowolony z pracy jaką wykonaliśmy podczas tych dwóch dni testów. Poziom zespołu oraz inżynierów jest wysoki i jestem pewien, że współpraca będzie nam się dobrze układać.”

Na torze pojawili się także zawodnicy kategorii 125 i 250, którzy podobnie jak ich koledzy z zespołu WSBK testowali swoje maszyny. Główną postacią drugiego dnia było pojawienie się na torze Marco Simoncellego. Aktualny mistrz kategorii 250, kierowca Gilery(właścicielem podobnie jak Aprilii jest Piaggio) dostał w nagrodę za tegoroczny sukces możliwość testowania motocykla kategorii Superbike razem z Shinyą Nakano.

Marco w ciągu całego dnia wykonał 37 okrążeń i uzyskał swój najlepszy czas na poziomie 1’36.3s co było rezultatem sekundę gorszym od najlepszego wyniku Japończyka. ”To była świetna zabawa. Motocykl jest znacznie większy od tego którego na co dzień używam, ale byłem w stanie pokonywać okrążenia całkiem szybko z czego jestem zadowolony. RSV-4 ma dużą moc, którą dało się odczuć podczas jazdy. ”

Z oficjalnym zespołem Aprilii na torze przebywał także ich kierowca testowy, Alex Hoffman. Niemiec nie skupiał się na wykręcaniu szybkich okrążeń, lecz na testowaniu sporej ilości podzespołów, stąd jego czas na poziomie 1’37.3 należy odnotować z przyczyn czysto statystycznych. Alex nadal przechodzi rehabilitację po odniesionej w lipcu kontuzji i jego kondycja nie jest jeszcze w pełni ukształtowana.

Hiszpańskie testy dały kibicom, którzy z niecierpliwością wyczekują nowego sezonu nieco szerszy obraz w jakiej formie i w jakim stadium rozwoju jest nowy zespół Aprilii i ich najnowsze dziecko RSV-4. Kolejne próby odbędą się w Południowej Afryce na torze Kyalami, gdzie w grudniu, w pełnym składzie(razem z Maxem Biaggi) obok Aprilii zjawi się cała śmietanka zespołów kategorii World Superbike. Relację z nich oczywiście będzie można znaleźć na łamach naszego portalu.

Wyniki:
1. Shinya Nakano – 1’35.3
2. Marco Simoncelli – 1’36.3
3. Alex Hofmann – 1’37.3