Home / Slider / Razgatlioglu na dłużej w WSBK? „MotoGP może za dwa lata”

Razgatlioglu na dłużej w WSBK? „MotoGP może za dwa lata”

Toprak Razgatlioglu po zdobyciu tytułu mistrzowskiego w World Superbike i przerwaniu dominacji Jonathana Rea przyznał, że nie spieszy mu się z przejściem do MotoGP. Turecki zawodnik dobrze czuje się na padoku produkcyjnych mistrzostw świata, doceniając atmosferę panującą w WSBK.

Razgatlioglu w 1. wyścigu w Mandalice zagwarantował sobie tytuł, i drugi start był już tylko „o pietruszkę”. Z powodu opadów deszczu odwołano środkowy krótki wyścig Superpole. „Dla mnie to nie był łatwy sezon, ale myślę że tak samo dla innych zawodników. Ale mamy tytuł. Nie wiem co powiedzieć, to dla mnie wyjątkowy moment.” – mówił po zakończeniu zmagań.

Razgatlioglu nie ukrywa, że wiele zawdzięcza Jonathanowi Rea, którego udało się pokonać w bezpośredniej walce o tytuł. „Johnny to legenda WSBK, sześciokrotny mistrz, dobry w warunkach mokrych, suchych – w każdym wyścigu. Myślę, że na padoku każdy marzy o wygraniu z Johnnym. Pomagał mi gdy zaczynałem, to dobry facet i poza torem jesteśmy przyjaciółmi.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

Razgatlioglu startował dla Kawasaki na początku swojej kariery w WSBK, ale poróżnił się z tym producentem po Suzuka 8 Hours, gdy cały wyścig przesiedział w garażu, mimo że był jednym z trzech zawodników zespołu. Po tak niepoważnym potraktowaniu, przeszedł do Yamahy: „Sezon jest skończony i dobrze zobaczyć, że Yamaha znowu ma mistrzostwo, pierwszy raz od 2009 roku.”

Na razie Turek nie chce przechodzić do MotoGP, zatem będzie bronił mistrzostwa. Przypomnijmy, że pojawiały się spekulacje, że może dołączyć do nowej ekipy RNF. Tak się jednak nie stało. Na pytanie o inne serie wyścigowe niż WSBK, przyznał w żartach: „Może zastanowię się nad British Superbike.”

„Lubię ten padok, w którym jestem obecnie. Zobaczymy jak będzie za dwa lata. Ale na razie jestem zadowolony, ponieważ padok WSBK to jak rodzina. Nie lubię padoku w MotoGP – był zbyt duży. Byłem dwa lata w Red Bull Rookies Cup i widziałem mnóstwo, mnóstwo ludzi. Niezbyt mi się to podobało. Ale zobaczymy jak będzie w przyszłości.” – skomentował.

Swoją drogą, podobne słowa rok w rok słyszeliśmy od Jonathana Rea. Północnoirlandczyk kilkukrotnie był łączony z przejściem do MotoGP, ale ostatecznie, poza startami w zastępstwie, na długo zanim został mistrzem świata, nie udało mu się zadebiutować na pełen etat.

Źródło: crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 9

  1. Szkoda, bo moim zdaniem teraz po mistrzostwie WSBK jest najlepszy czas na moto GP.

  2. 2 występy Jonathana to nie były dzikie karty tylko zastępstwa kontuzjowanego Caseya Stonera ;)

    I tak, był łączony, ale „łączenie” to jeszcze nie jest konkretna oferta. To że się ktoś z kimś kontaktuje nie oznacza jeszcze zaproszenia, a tym bardziej oferty na stole.

    Oby Toprak się nie przejechał na tym. Jeśli chce kiedyś awansować do MotoGP to lepiej wcześniej niż później , bo potem może „utknąć” w WSBK nawet z kilkoma tytułami. Timing i wiek zawodnika ma duże znaczenie.

  3. mi się wydaje, że takie porównania mają więcej sensu w przypadku F1 vs Motogp. WSBK jest inne, jest równie potrzebne, mamy tam motocykle produkcyjne i to jest fajne, ale praktycznie każdy, łącznie z zawodnikami i Mistrzami WSBK wie doskonale, że jest to na oko 10 razy mniej wzbudzające emocje niż Motogp i co za tym idzie zawodnicy czują też o tyle mniejszą presję na starcie i to się przekłada na emocje wśród kibiców nawet przed ekranem tv laptopa czy smartfona.
    Natomiast co do samej walki na torze, to już zupełnie inna kwestia.

    Teraz tak sobie myślę, obserwując ten świat to możemy dyskutować co jest większym osiągnięciem dla zawodnika, tytuł w WSBK czy wygrany, pojedynczy wyścig w MotoGP ?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
151 zapytań w 1,312 sek