Home / MotoGP / OFICJALNIE: Yamaha żegna się z Vinalesem!

OFICJALNIE: Yamaha żegna się z Vinalesem!

To o czym spekulowano w weekend w Assen staje się faktem. Yamaha potwierdziła oficjalnie, że umowa z Maverickiem Vinalesem została skrócona i hiszpański zawodnik będzie jeździł w barwach japońskiej ekipy tylko do końca tego sezonu. Pierwotnie umowa obowiązywała do końca 2022 roku.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Już od jakiegoś czasu widoczne były tarcia na linii Vinales – zespół. Hiszpański zawodnik nie jeździł stabilnie, zdarzały mu się znakomite weekendy (jak ten w Holandii), ale i dramatyczne obniżki formy. Wszystko wskazuje na to, że #12 za rok dołączy do Aprilii i w tym zespole będzie kontynuował swoją karierę w MotoGP.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Redakcja

komentarzy 68

  1. Dobry ruch dla obu stron! Yamaha wreszcie pozbyła się kogoś bardzo niestabilnego, wręcz co roku jeżdżąceog coraz mniej pewnie i wręcz gorzej, liczę tylko, że zastąpi go Franco, bo naprawdę zasłużył na to ostatnim sezonem.
    Dla Mavericka to też bardzo dobry ruch, bo chyba po prostu potrzebuje zmiany, spokoju, Aprilia byłaby jak ulał – niech buduje tam swoje i czeka cierpliwie na wyniki, bo tę prędkość na pewno ma.

    • „niech buduje tam swoje i czeka cierpliwie na wyniki”- właśnie tego się obawiam że Maverick jak to on zacznie narzekać po pewnym czasie- Aprilla mimo poprawy to nadal półka niżej i mają mniejszy budżet na rozwój motocykla. Ale bardzo się cieszę że będzie ktoś naprawdę szybki w Aprilli :) wyobrażacie sobie teraz Doviego jaki musi być czerwony ( :) )że znów mu nie wyszły zagrywki o pensję?

      • nowy motocykl, to powinien być nowy on… ale nowszy niż ten Maverick, który zmienił sobie numer z 25 na 12 ;)
        na pewno zmiana mu nie zaszkodzi, a w Aprilii raczej cele będą znacznie różniejsze niż w Yamasze;
        a co do Doviego, to nie wiem, czy on chce jeździć w tej Aprilii, skoro jeszcze nie wszedł za Savadoriego – gdyby jednak nie ten jego wiek, to pewnie i tak byłby faworytem Aprilii :D

      • Biedny czerwony Dovi. Człowiek z Ducati wyjdzie, ale Ducati w człowieku zostanie. HR level master.? A Aprilia bardzo mi się podoba. Tam jeszcze w marcu nie mieli chętnych do zespołu, a dzisiaj im się gwiazdy w garażu nie mieszczą. Pewno Petrux też na wszelki wypadek do nich zaglądał, ale TopGun osiągnie pierwszy poważny sukces i nie da sobie podsiąść tej miejscówki. A Petrux już i Lorenzo przesadził do innej ławeczki, i KTM-a Doviemu podebrał, czyli groźny jest w pitlejn.

    • Piszesz, że ruch dobry dla każdej strony, to w czym niby dobry dla Aprili? W niczym, oni cały czas rozwijają zawodnika i mając tylko dwa, a nie cztery motocykle, więc branie przez nich gościa, który kompletnie się nie nadaje i nie zna na rozwijaniu to autosabotaż.

      • Z pewnością lepszym rozwiązaniem dla Aprilii będzie Savadori, przyjeżdżający niemal zawsze na samym końcu. Doviego też już nie liczę, ze względu na wiek i roczną przerwę od ścigania się w MotoGP.
        Z tego co kojarzę, to Massimo Rivola – manager Aprilii – chyba już wyraził swoją opinię, że chciałby ściągnąć Mavericka do Aprilii. Nawet Espargaro pozytywnie się o tym wyraził, zresztą duet ten zna się już z Suzuki. Mimo że to były tylko 2 lata razem, a zarazem 2 pierwsze lata Suzuki po powrocie do MotoGP, to zdążyli zdobyć 1-2 w kwalifikacjach, czy też wygrać po prostu wyścig.

  2. Dokładnie. Franco zasłużył na fabrykę. Pytanie co dalej z Vale, Dovim, Raulem i Bezecchim.

  3. Bynajmniej ! Massimo Rivila jakos nic nie wie o przyjsciu Mavericka do nich :) powiedzial za to ze jesli maverick bedzie Po SEZONIE DOSTEPNY wtedy z nim bedą rozmawiac :)
    Wszystko znajdziecie na tweeterze :)

  4. https://twitter.com/DAZN_ES/status/1409116440964255751 tutaj macie jedna wypowiedz

    A wywid pana jedrzejewskiego bedzie dostepny nieco pozniej

  5. Ja to widzę tak. Rossi i „Uccio” Salucci do fabryki. Marini i Francesca Sofia Novello do Petronasa. Quartarraro i Morbidelli won do superstocków 1000. Yamaha zmienia nazwę na „Rossaha” a sezon 2022 będzie wyglądał tak. Uccio, Marini i Francesca przewracają w każdym wyścigu najgroźniejszych przeciwników Valentino a ten zdobywa swój upragniony 10 tytuł Mistrza Świata i kończy karierę jako mistrz mistrzów. xD

  6. Pytanie, czy Aprillia będzie dobrym wyjściem. Wiadomo, presja mniejsza, ale konieczność walki w tłoku cały sezon, z czym Viniales po prostu ma problemy. W Noale prędzej widziałbym takiego Rinsa, który potrafi wycisnąć maksa z przeciętnego sprzętu, patrz sezony 18-19, niż Vinialesa. Z drugiej strony, będzie tam gwiazdą. Może tego właśnie mu potrzeba. No bo w sumie gdzie indziej miałby pójść? Ducati zabetonowane, Suzuki nawet jak odpali Rinsa to sięgnie po młodszego, Hondy raczej nie ogarnie a KTM ma swoich juniorów. Zostaje Aprillia

  7. Dobry ruch dla Yamahy. Co do Aprilii – moim zdaniem strzał już nawet nie w kolano, ale w tył głowy. Nie wierzę, że zobaczymy tam nowego Viñalesa, raczej będzie Viñales 2.0, takie mam skojarzenie z Bottasem. Aprilia to trudna fabryka, nie mam tu na myśli tylko maszyny, ale całość. Nie sądzę, żeby Viñales łatwo zaadaptował się do tej maszyny, a im dłużej będzie to trwało, tym bardziej rozchwiany i chimeryczny będzie Maverick. Co więcej, nie idzie tam jako gwiazda opromieniona pełnią chwały, więc raczej nie może liczyć na bycie nr.1. A Viñales sprawia na mnie wrażenie, jakby lubił być dopieszczaną gwazdką. No cóż, poczekamy, zobaczymy. Ale cudów się nie spodzewam.

    • Lubię pozytywny rozwój spraw, więc wierzę, że Maverick w Aprili odżyje, a zespół doczeka się podium i może nawet zwycięstwa.
      Nie zapominajmy o dwóch sprawach – pierwsza – być może Vinales jest chimeryczny i kiepski jeśli chodzi o znajdowanie ustawień motocykla jak i pomoc w szukaniu kierunku rozwoju, ale nie wierzę, że w padoku takie sprawy mogą być tajemnicą, więc albo tak nie jest, albo Aprilia wie co bierze. Druga – Vinales ma szybkość, potrafi dobrze pojechać i kiedyś był uznawany za objawienie podobne do Quartararo. Najpierw solidna jazda w Suzuki, potem imponujący start w Yamasze (wielu chciało mu wtedy już wręczać koronę mistrza świata). Potem sprawy potoczyły się inaczej.
      Jako bonus – taki Vinales teoretycznie wydaje się świetnym wyborem – jest wystarczająco młody by można było pod niego budować motocykl na lata, a jednocześnie przychodzi z dużym doświadczeniem w jeździe na motocyklu klasy MotoGP.

      • Dokładnie, też trzymam kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń dla Vinalessa i Aprilli – niech zacznie dla nich wygrywać, a to już będzie super dla nas wszystkich :)

      • Ja osobiście bardzo bym chciała zobaczyć Aprilię na pudle. Ale obstawiam, że jeśli tak się zdarzy, to raczej będzie Espargaro. To nie jest tak, że życzę Viñalesowi źle – nie lubię go, fakt, ale dla mnie, jako fana przede wszystkim MotoGP a nie konkretnego zawodnika, najważniejsze jest to, żeby w serii jak najwięcej się działo. Więc im większa będzie ilość zwycięzców wyścigów i marek maszyn, tym bardziej będę się cieszyć.

        • Vinales jest lepszym zawodnikiem od Espargaro, uważam że o całą klasę jest od niego wyżej.

          Nie chcę się powtarzać, ale Vinales jest to jeden z najbardziej spektakularnych zawodników w całej stawce, a ustępuje tylko samemu Fabiano, który będzie mistrzem w tym roku; no i zdrowemu Marquezowi to już każdy musi ustąpić – takie prawa wszechświata ;)

  8. Obu stronom się opłaca.
    Fabryka sprowadza mimo wszystko perspektywicznego w kontekście rozwoju prototypu drivera z półki wyżej niż do tej pory.
    Vinales, oczekiwania i cele półka niżej niż do tej pory co wiedząc o jego „emocjonalnych” problemach nie bez znaczenia

  9. Ja osobiście nie wierzę, że on tam osiągnie jakieś cuda. Moto rozwijany jest przez Aleixa już tyle lat i nawet sam Espargaro który zna Aprilie od podszewki nie potrafi stanąc na podium już nie mówiąc o jakimkolwiek zwycięstwie. Mniejszy budżet, słabszy moto i Vinales, który ma problemy ze samym sobą. Jeżeli uda mu się wygrać jakimś fartem jeden wyścig to będę bardzo zdziwiony. Nie wiem co i komu on chce udowodnić. Przykro mi się patrzy na to co się z nim dzieje bo kibicuję mu od moto3 (czy tam 125cc bo już nie pamiętam w, której z tych klas jeździł). No ale pożyjemy zobaczymy może akurat grubo się pomylę i zdobędzie mistrzostwo na Aprilli hehe

  10. Nie wiadomo jak przypasuje Aprilia Vinialesowi moze byc tak ze bedzie walczyl w top 5 tego ie wie nikt jak narazie wiec pozyjemy zobaczymy ale punkt za odwage

    • Wydaje mi się że to nie tyle odwaga co desperacja skłoniła go do takiego posunięcia, przechodząc z suzuki był uznawany za objawienie i większość widziała w nim mistrza, niestety trafił na zły okres Yamahy a wydaje mi się że raczej sam nie wniósł za dużo do rozwoju motocykla (pomijając fakt że przez ten cały okres Yamaha nie miała żadnego testera), po prostu inżynierowie z Yamahy mieli i jego i Valentino głęboko w d…. E. Gdyby tam sprawy miały się tak jak w Hondzie (wystarczyła jedna uwaga Marqueza po ostatniej wywrotce i na drugi dzień już Honda szukała rozwiązania i je testowala) to może MV miał by mniej zrytą psychikę co było widać po ostatnim wyścigu jak się cieszył na podium z drugiego miejsca :)

      • No ok gdyby to byla desperacja to by wybral KTM-a bo jest bardziej konkurencyjny a tak punkt za odwage.

        • ale co on ma wybierać KTMa? to nie koncert życzeń, myślisz, że KTM tak o, w jednej chwili zerwie umowę z Binderem albo tym bardziej Oliverira żeby go zatrudnić?

          • Oliveira ma kontrakt do konca 2021

          • Oliveira ma kontrakt do końca 2022, Repsol84 :)
            i tym bardziej wątpię, że chcieliby wymieniać Oliveirę na Vinalesa;
            oczywiście można się o to kłócić, ale stawiam Portugalczyka jako lepszego zawodnika niż Vinalesa

          • polerst, czy piłeś już dzisiaj kawę? :)
            Oliveira lepszy od Vinalesa? :)

            Obaj mają po 26 lat:

            – Vinales ma 18 startów w Moto2 i 4 zwycięstwa
            – Oliveira ma 50 startów w Moto2 i 6 zwycięstw

            w 125 (pierwszym roku ich startów)
            – Vinales 4 zwycięstwa
            – Oliveira 0 zwycięstw

            To samo (czyli Moto3):

            Vinales staruje 2 sezony (2012 i 2013)
            – starty 32 z czego wygrywa 8 razy, ma 22 podia oraz 7 pole position

            Oliveira startuje 4 sezony (2012 – 2015)
            – starty 68 z czego wygrywa 6 razy, ma 13 podiów oraz 2 pole position

            W każdym sezonie, gdy razem startowali, Vinales był wyżej w tabeli od Miguela.
            MVK szybciej dostał się do MotoGP i tam uzyskiwał dobre wyniki, podczas gdy Oliveira bawił się jeszcze z dziećmi w piaskownicy :)

            Po rozbijaniu wszystkich w testach czy kwalifikacjach, Vinalesa okrzyknięto superpotencjałem mogącym rozbić całe MotoGP.
            Oliveira nigdy nie miał tak spektakularnych wyników, takiej szybkości, nigdy nie wykazał się taką wybitnością.

          • Statystyki statystykami, ale nie każdemu jest dane pokazać swój potencjał tak od razu. To że wygrał mniej wyścigów jeszcze źle o nim nie świadczy.
            Równie dobrze można walić porównania kogokolwiek z Moto3 do Pedro Acosty czy Raula Fernandeza tylko po to żeby udowadniać że obaj Hiszpanie są dużo lepsi.

          • Przecież się nieco rozwinąłem poza statystyki.

            Wiadomo, że Stoner nie miał tak super kariery jak Rossi czy Marquez, a w MotoGP pokazał, że jest bardzo dobry.

            J takiego Stonera w Oliveirze nie widzę – a Ty widzisz?
            Jesli tak, to z której strony? :)

          • Tak jak napisałem, można się o to kłócić, a dana analiza statystyczna niekoniecznie musi być rzetelna, bo panowie w Moto2 i Moto3 przebyli zupełnie inne drogi, jeden miał lepszy start w Moto2 (Vinales był wzięty do jednego z czołowych zespołów, Oliveira nie), jak i w Moto3 w takim sezonie mistrzowskim Vinalesa, to Oliveira w tamtym roku śmigał na Mahindrze, która była no… piece of shit ;)
            Nawet w MotoGP: Oliveira wylądował na motocyklu-niespodziance i to jeszcze w zespole satelickim. I w tym zespole przywiózł 2 zwycięstwa, najwiecej ze wszystkich KTM-iarzy. Vinales nie dość, że rok temu miał tylko 1 zwycięstwo, to więcej przywiózł Quartararo czy Morbidelli.
            Rozumiem też, że Quartararo wobec jego statystyk w Moto2 i Moto3 nie powinien być teraz najlepszym zawodnikiem, lepiej żeby tego nie czytał :D
            Wobec tego wszystkiego, Oliveira dopiero później mógł pokazać swój prawdziwy talent. Wierzchołek ich szczytu możliwości też nie musi być określony z góry na dany wiek. Może dlatego u Oliveiry widzę progres, a u Vinalesa regres.

          • Napisałem, że nie trzymam się mocno samych suchych statystyk (w których de facto Oliveira jest wyraźnie słabszy).

            Dałem do zrozumienia, że Vinales, tak jak Stoner, ale i tak jak słusznie podałeś przykład Fabiano, dali pokaz swojej wyjątkowości, wybitności, spektakularności – Oliveira w żadnej z kategorii od 125cc nie dał takiego błysku, a klasie MotoGP właściwie zaczyna, a Vinales jest już po konkretnych przejściach, stąd zerwanie przyszłości z Yamahą.

            A sezon 2020 był tak dziwny, że Marquez znokautował się sierpem swojej Hondy, super Fabiano nie zdobył swojego tytułu, jeden z pretendentów (niejaki Vinales) nie mógł się ogarnąć, a w tym czasie doczłapał się na szczyt jakiś Mir, a jakiś tam Oliveira zdobył to i tamto – gdzie mistrzowie wpadają do kloaki, tam „średniaki” wspinają się jak makaki ;p

          • De facto to właśnie widać też różnice w maszynach, na jakich panowie jeździli w młodszych klasach :D
            Oliveira jak już zasiadł Red Bull KTM-a w Moto3, to owszem, nie miał dobrego początku, ale w samej końcówce sezonu był już prawdziwym kotem!
            Marquez odszedł w 2020, a Vinales nadal nie powalczył o tytuł, no tak być nie może! :D
            Ale może tak już wyciągając wnioski, czy na miejscu Pita Beirera/Mike’a Leitnera wymienilibyśmy w KTM Oliveirę na Vinalesa?

          • Myślę, że podejmowanie decyzji o wzięciu Vinalesa za Oliveiry, to na pewno nie równa się temu czy Vinales jest lepszy, gorszy, czy równy Oliveirze – to są trochę bardziej skomplikowane kwestie.

            Poza tym czemu mieliby się pozbywać Oliveiry? KTM ma też innych zawodników, i których to prędzej mogliby sie pozbyć, a może nawet powinni zrobić jakieś zmiany (ja bym tam zrobił małe roszady) :)

            Pamiętajmy, że do niedawna, absolutnym kotem był Marquez, za którego Ducati nie chciało wyłożyć dużej kasy, mimo, że był lepszy od każdego innego zawodnika do wzięcia – także lepszy / gorszy nie zawsze wyznacznikiem ;)

            Rozumiem, że lubisz Oliveire, ale obiektywnie… póki co, w MotoGP spektakularne rzeczy robił Vinales, a Oliveira nie.

          • Póki co to ja widzę, że w 2020 i 2021 spektakularne rzeczy robi własnie Oliveira, nie Vinales :)
            To po pierwsze, a po drugie wlasnie była tu wcześniej mowa właśnie, czy Vinales miałby iść do KTM-a. Stąd ta dyskusja, więc tu chyba juz nie ma wątpliwosci :)

          • Spektakularne? :)

            Zwycięstwo to chyba jeszcze nie jest coś spektakularnego, bo jeśli tak, to każdy zwycięzca byłby spektakularny ;)

            Ja postawiłem weto na przepchnięcie stwierdzenia, że Oliveira lepszy od Vinalesa – Stad ta dyskusja ;p

            + Vinales już pokazał się dobrze na dwóch konstrukcjach, a a teraz będzie weryfikowany na trzeciej.

            Czas jeszcze pokaże Oliveirze, gdzie Vinales zimuje.

            Także, sam widzisz :)

          • Spektakularne, bo jednak inni motocykliści KTM-owi takich zwycięstw nie przynosili, oprócz tego jednego występu Bindera :) natomiast spektakularnie na Yamasze to teraz jeździ Quartararao, a wcześniej chyba Lorenzo, no chyba że liczymy testy przedsezonowe? :)

          • Wszystko liczymy :)

            w 2020 Vianles był jednak przed Oliveira w generalce.

            W tym sezonie są obok siebie, ale mimo „spektakularnych” osiągnieć Olivery ;p, i słabych wyścigów Vinalesa, to ten drugi prowadzi w tabeli.

            Także cały czas wychodzi, że jednak MVK jest lepszy – jakby nie patrzeć :)

          • Polerst zrodlo motogp.pl

            KTM:
            Brad Binder (do końca 2024)
            Miguel Oliveira (2021)

            Podwazasz zetelnosc informacji na tej stronie? :)))

          • Proros – no zobaczymy jak będzie w tej Aprilii czy gdzie tam pójdzie :D
            Repsol84 – faktycznie, jest pewna rozbieżność, sugerowałem się portalem anglojęzycznym Crash, gdzie podali 2022; być może to jakiś kontrakt z opcją przedłużenia dla zawodnika?

          • Wiec skoro ma do 2021 to moim skromnym zdaniem Oliveira nie podskoczy do Vinialesa ani umiejetnosciami ani wynikami ani statystykami. Koniec kropka :)

          • Oj, żebym Cię nie podkablował tym tysiącom portugalskich fanów na profilu MotoGP na facebooku, Repsolu! ;)

          • Oliveira ma kontrakt do końca 2022, mówił o tym na konferencji po GP Katalonii.
            Pomysł, że KTM chciałby go zamienić na Vinalesa jest tak niedorzeczny ze względów sportowych i marketingowych, że aż szkoda się dłużej rozpisywać.

  11. a moim zdaniem właśnie vinales będzie jedzie na Ducati bo pójdzie do teamu Gresiniego

  12. A ja wam powiem tak. Vinales za Rinsa w Suzuki. Wróci na stare śmieci

  13. Proros, sam. Vinales by się uśmiał widząc co Ty wypisujesz :)

    • Rolas, jak zwykle Twoja opinia komentarza jest głęboka jak kałuża – nie umiesz pływać? :)

      • umiem.

        odniosę się tylko do tego napisałeś o Mirze, że „jakiś tam Mir doczłapał” się do Mistrza, to skoro on jest jakiś tam i się doczłapał to kim jest ten Vinales który nawet tego nie potrafił? Nawet 2 wyścigi wstecz, w Barcelonie kiedy to Vinales jak zwykle miał lepszą drugą część wyścigu to jednak nie dał rady Mira wyprzedzić.

        • No właśnie kim jest możesz z tamtych wypowiedzi wywnioskować :) Napisałem kim jest Vinales wiele razy :)

          Wszystko zawarte w kontekście, wałkowane kilkukrotnie podczas „kłótni” z polerstem :)

          Wiadomo, że Mir należy teraz do czołówki MGP, ale cała nasza rozmowa miała taki wesoły charakter, w którym każdy z nas pozwalał sobie nieco pożartować, stąd „makaki” i inne ptaki…

          Skoro już wiemy, że potrafisz coś uargumentować, a nie tylko walić pustymi uśmieszkami, to może i na żartach się też znasz? ;)

          Nie chcę tutaj używać słów, które już na tym portalu zostały uznane za niewłaściwe, np „spuszczanie się”. Chociaż np wspinacze spuszczający się na linie w dół mogliby również zawetować tę ustawę ;)

          W każdym razie, jeśli wspinaczom by się udało, to powiedzieliby, że nikt z poważnych wspinaczy nie spuszczał się na linie, gdy zobaczył performance Mira;
          za to gruba część mocnych graczy i wspinaczy w MGP, łącznie z fabryczną Yamahą (synonimem prestiżu w MGP), spuszczali się na bardzo grubych linach, gdy zobaczyli co prezentuje Vinales.

          Taki był sens mojej wypowiedzi (która tyczyła się również Oliveiry – oczywiście, obaj ci zawodnicy są bardzo dobrzy, ale wybitności nie pokazali, w moim mniemaniu).

          Prościej chyba nie potrafię :)
          A z kolei powtarzać się bez końca chyba mi się nie chce ;)

  14. Proros ja cie proszę nie wypisuj Fake newsów ! udzielasz się jak byś był jakimś znawcą spekulujesz informację mało wiesz.

    • a tobie nie wiem co odpisać, bo nie wiem do którego nicka mam odpisać, bo co chwila wpisujesz sie tu jako ktoś inny, nawet do jednego tematu wbijasz „całą ekipą”…

      generalnie, to sam jesteś jeden wielki Fake

  15. Viniales jeśli pójdzie do Aprilli to będzie się jeszcze bardziej męczył niż z Yamahą, dla Yamahy to w sumie dobrze bo nie ma psychiki na mistrza, może trafią bardziej utalentowanego zawodnika.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
180 zapytań w 1,677 sek