Alvaro Bautista (Ducati) jest nowym liderem jeśli chodzi o zwycięstwa hat-trick w rundach World Superbike. Hiszpan nie mógł sobie wymarzyć lepszego startu sezonu, w którym broni mistrzostwa świata. Drugi na mecie – choć z dużą stratą – był Michael Rinaldi, a podium uzupełnił Andrea Locatelli (Yamaha).
Ogromnego pecha miał Toprak Razgatlioglu. Turecki zawodnik jechał tuż za Alexem Lowesem, gdy zawodnik Kawasaki upadł. Nie mogąc uniknąć incydentu, Razgatlioglu także zaliczył wywrotkę. Kolejny słaby wynik był dziś udziałem Jonathana Rea.
Bautista zgromadził w Australii aż 62 punkty, podczas gdy wiceliderem został Andrea Locatelli, z 34. oczkami. Trójkę uzupełnia Rea, mający 31 punktów, tyle samo co Michael Rinaldi. Kolejna runda już za tydzień w Indonezji.
Wyniki 2. wyścigu | ||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | TIME |
1 | Alvaro Bautista | SPA | Aruba.It Racing Ducati | 22 Laps |
2 | Michael Rinaldi | ITA | Aruba.It Racing Ducati | +6.191s |
3 | Andrea Locatelli | ITA | PATA Yamaha with Brixx WorldSBK | +9.099s |
4 | Axel Bassani | ITA | Motocorsa Ducati | +11.680s |
5 | Philipp Oettl | GER | GoEleven Ducati | +12.020s |
6 | Iker Lecuona | SPA | Team HRC WorldSBK | +13.701s |
7 | Dominique Aegerter | SWI | GRT Yamaha WorldSBK Team | +14.316s |
8 | Jonathan Rea | GBR | Kawasaki Racing Team WorldSBK | +14.753s |
9 | Danilo Petrucci | ITA | Barni Spark Ducati Team | +18.745s |
10 | Remy Gardner | AUS | GRT Yamaha | +21.331s |
11 | Xavi Vierge | SPA | Team HRC WorldSBK | +21.500s |
12 | Michael Van Der Mark | NED | BMW Motorrad WorldSBK Team | +29.790s |
13 | Scott Redding | GBR | BMW Motorrad WorldSBK Team | +34.265s |
14 | Garrett Gerloff | USA | Bonovo Action BMW | +34.444s |
15 | Loris Baz | FRA | Bonovo Action BMW | +34.846s |
16 | Lorenzo Baldassarri | ITA | GMT94 Yamaha | +45.568s |
17 | Hafizh Syahrin | MAL | MIE Honda Racing | +1’02.330s |
18 | Oliver Konig | CZE | Orelac Racing Kawasaki | +1’02.589s |
19 | Eric Granado | BRA | MIE Honda Racing | +1’04.168s |
20 | Toprak Razgatlioglu | TUR | PATA Yamaha with Brixx WorldSBK | DNF |
21 | Alex Lowes | GBR | Kawasaki Racing Team WorldSBK | DNF |
22 | Tom Sykes | GBR | Puccetti Kawasaki | DNF |
Źródło: crash.net
Ducati w innej lidze to swoją drogą, ale Jonathan i Toprak po prostu znacznie poniżej oczekiwań :/
Limit obrotów, powinien być jednakowy. Skończyło by śię faworyzowanie jednego i rzucanie kłód drugiemu. Cztery cylindry, jednakowe obroty. Po oglądnięciu drugiego wyścigu, nie wiem czy ta seria ma sens.
Jednakowy, czyli żaden.
@GSXR Te obroty nie biorą się znikąd – takie silniki stworzyli producenci do motocykli drogowych. Kawasaki może zrobić i sprzedawać ZX10, które się będzie kręciło do takich wartości jak ostatnie Panigale, nikt im tego nie zabrania. Wyrównanie obrotów 2000 obr/min poniżej tego, na co pozwala charakterystyka silnika, byłoby faworyzowaniem Yamahy czy Kawasaki. W ten sposób motocykl WSBK byłby wolniejszy niż ten, który można kupić w sklepie :)
Oczywiście, taki silnik (R4) nie byłby problemem, ale czy dostałby 16 000 obr/min? Raczej nie, bo algorytm na to nie pozwoli, zwłaszcza dla Kawasaki i Yamahy, którzy na ten rok powinni dostać troszkę więcej.
Ducati niebezpiecznie dominuje we wszystkich klasach i seriach i są całkowicie poza zasięgiem, ale trzeba przyznać że w pierwszym wyjeździe, w deszczu Bautista pojechał wzorowo. W 2. wyścigu niby coś się działo , ale tylko od 3 miejsca w dół. Sporo walki w pierwszej części wyścigu, ale efekt mizerny. Kibicując Jonathanowi, tak naprawdę tylko mu współczuję, nie będzie kolejnego tytułu – to widać od pierwszego wyjazdu. Coś dziwnego w MotoGP i WSBK, Japończycy strasznie przysypiają.
Japończycy przysypiają i jest to widoczne we wszystkich seriach z coraz mocniejszą tendencją. No cóż, kiedyś to Japończycy zaskakiwali Europę, która nie była w stanie nadążyć, teraz jest na odwróc. Myślę, że nie jest to przypadek, a efekty polityki i zmian kulturowych na całym świecie, o czym można by było dużo dyskutować, ale obawiam się, że zarówno w MotoGP jak i WSBK będzie systematycznie ubywać zaangażowania producentów z Japonii. Może powstaną inne serie, gdzie Japończykom będzie się bardziej chciało, a może Aprilia, BMW i MV Agusta zwiększą swoje zaangażowanie. Próżni na pewno nie będzie.